-
Zarządzanie projektem 6 Sigma. Faza Define krok 3. Określenie oczekiwań klienta
-
Zarządzanie projektem 6 Sigma. Faza Define krok 2. Wstępna analiza procesu
W ostatnim odcinku naszego cyklu artykułów wybieraliśmy problem, który chcemy rozwiązać z wykorzystaniem metodyki DMAIC. Gdy mamy już wybrany problem, którym chcemy zająć się w naszym projekcie (tzw. project Y ‚why’) i mamy już wybrany proces, którego ten problem dotyczy, to przychodzi czas na wstępna analizę procesu. Kluczowym słowem jest tutaj ‚wstępna’ ponieważ w fazie Define dopiero rozpoczynamy analizować nasz proces. Musimy zobaczyć jak wygląda proces na ogólnym poziomie, aby następnie przeanalizować dostępne dane i przekonać się, w którym miejscu (kroku) naszego procesu mamy największe problemy. Zatem rezultatem wstępnej analizy procesu będzie ogólny obraz procesu wraz z najważniejszymi krokami oraz danymi opisującymi te kroki biorąc pod uwagę naturę naszego problemu.
Do stworzenia ogólnego obrazu procesu najlepiej wykorzystać narzędzie SIPOC (Supplier-Input_Process-Output-Customer) którego zaletą jest to, że na jednej kartce papieru, na jednej tablicy czy jednym slajdzie jesteśmy w stanie opisać nasz proces. I to nie tylko główne kroki, ale też wejścia i wyjścia oraz dostawców i odbiorców. Ktoś może zapytać, dlaczego w tym momencie nie zacząć od szczegółowej mapy procesu, która jest w naszej księdze jakości, w naszym korporacyjnym systemie (mamy zmapowane wszystkie procesy w takich narzędziach jak Aris) itd. To dlatego, że my chcemy zobaczyć ogólny obraz procesu a nie szczegółowy, to po pierwsze. Po drugie w projekcie DMAIC nie wykorzystujemy już gotowych map procesów, gotowych analiz, gotowych scenariuszy – wszystko musimy wypracować sami. Dlaczego? Dlatego, że gdyby proces działał zgodnie z tym jak jest opisany, to nie byłoby problemu. A nie działa, prawda? Oznacza to, że to co mamy zmapowane albo nie jest wykorzystywane przez pracowników, albo jest mocno zdezaktualizowane. I dlatego proces przysparza nam problemów.
W drugiej kolejności
poprzez analizę dostępnych danych staramy się dowiedzieć, który z etapów
procesu jest dla nas kluczowy czyt. problematyczny. Jeżeli naszym problemem
jest lead time procesu to będziemy szukać danych dotyczących czasu trwania
poszczególnych kroków, a gdy naszym problemem jest odpad powstający w trakcie
procesu produkcyjnego, to będziemy chcieli dowiedzieć się, w którym miejscu
tego procesu najwięcej odpadu powstaje. Jest to nic innego jak zawężanie
naszego obszaru poszukiwania, które ma na celu skierowanie całej naszej mocy
poznawczej na krytyczne kroki. Popularnym narzędziem, które możemy wykorzystać
w celu analizy dostępnych danych na tym etapie jest diagram Pareto-Lorenza,
który wraz z ogólnym obrazem procesu wskaże nam dokładnie, którym obszarem
procesu powinniśmy się zająć i dlaczego.Gdyby ktoś zastanawiał się nad tym, dlaczego bazujemy póki co na ogólnym
obrazie procesu to skłania nas do tego przede wszystkim to, że nie mamy jeszcze
tak naprawdę formalnej zgody na zaangażowanie zespołu projektowego i/lub
zasobów. To pojawia się dopiero w ostatnim kroku fazy Define w trakcie
spotkanie otwierającego projekt, tzw. kick-off meeting’u (spotkania
otwierającego projekt). Nie mamy jeszcze zespołu projektowego, chociaż możemy
już podpytywać sponsora o to, kogo i na ile czasu możemy zaangażować. To
działanie, którego podejmuje się GB/BB możemy nazwać wstępnym omawianiem
warunków projektu. Lider projektu musi przecież wiedzieć, czy może zaangażować
pracowników nawet na bardzo krótką chwilę (np.30 minut), ponieważ zwykle są to
pracownicy nie podlegający bezpośrednio GB/BB. Po drugie zaś chodzi przede
wszystkim o efektywność naszych działań – stworzenie ogólnego obrazu procesu
zajmie nam 1h, natomiast zmapowanie całego procesu zgodnie ze sztuką BPMN może
nam zająć 2 dni. Nie chcemy marnować kilkunastu godzin, jeśli ostatecznie
okazuje się, że będzie nas interesował tylko wycinek. Prawda? Może DMAIC jest
rozwiązaniem Six Sigma, ale nie wykluczajmy użycia podejścia Lean, gdy to
niezbędne.Zatem wiemy już, jaki zakres procesu będzie naszym obszarem działania w
projekcie, teraz należy znaleźć odpowiedź na pytanie: ‚czego oczekuje klient’?.
W firmach mamy do czynienia z różnymi rodzajami klientów – jedni są klientami
zewnętrznymi, inni są klientami wewnętrznymi, czasem nasz sponsor projektu jest
jednocześnie naszym klientem, itd. GB/BB musi zorientować się. kto za projekt
płaci, a kto wymaga i konkretnie czego? Innymi słowy – jakie parametry naszego procesu
spowodują, że klient będzie zadowolony z naszego usprawnienia? Jak do tego
dojść zostawmy na następny odcinek naszej serii w którym będziemy chcieli
określić wymagania klienta. ZapraszamWarte uwagi 🙂
1. Idea Pareto w codziennym życiu jest bardzo ciekawie opisana w książce pt.’Jedna rzecz’. W tej pozycji G.Keller i J.Papasan opisują, jak ważne jest odpowiednie zarządzanie priorytetami i skupianie się na rzeczach najważniejszych – innymi słowy wybór kluczowych 20% które powodują 80% rezultatów.
2.Ciekawostka – ponowie o zasadzie Pareto. Sama zasada została sformułowana nie jak można by przypuszczać przez Vilfredo Pareto, lecz w 1951 roku przez Josepha Jurana w książce Quality Control Handbook. Opisywał ją Juran jako zasadę analizy „kluczowych nielicznych i błahych licznych”. Juran powoływał się na prace Pareta i nazwał zasadę 80/20 jego nazwiskiem… -
Lean, Six Sigma, Lean Six Sigma…
-
Zarządzanie projektem 6 Sigma. Faza Define krok 1. Definiowanie problemu
W pierwszej części naszej serii o metodyce DMAIC pisaliśmy, że jest ona
podobna trochę do wizyty u lekarza, gdzie pacjent wie że coś mu dolega ale nie
wie co, a lekarz powinien się dowiedzieć. Takim lekarzem w podejściu Six sigma
jest Green Belt lub Black Belt, którzy biorą „na klatę” problemy firm w których
pracują (lub którym doradzają) i uruchamiają projekty DMAIC.Wybór problemu jest pierwszym krokiem w fazie define i jest kluczowy dla
powodzenia projektu. Skąd wiemy, czy jakiś problem nadaje się do rozwiązania za
pomocą DMAIC? Wyróżników jest kilka i omówimy w tym artykule każdy z
nich. Warto zacząć od tego, czy problem który chcemy rozwiązać jest
problemem biznesowym. Co to oznacza? Ano oznacza to tyle, że problem musi być
istotny dla firmy i rodzaju działalności jaki ta firma prowadzi. Istotność
biznesowa problemu jest kluczowa w podejściu Six Sigma, ponieważ Six Sigma to
program rozwoju biznesu, a zatem nie podejmuje się działań, które biznesu nie
wspierają. Jak możemy dowiedzieć się zatem, czy problem jest adekwatny? Na
przykład sprawdzamy czy problem którego chcemy się podjąć odnosi się
bezpośrednio do KPIs naszej organizacji.Jeżeli firma posiada system zarządzania
który wykorzystuje chociażby Strategiczną Kartę
Wyników to w bezpośredni sposób będzie to wynikało z przyjętych w Karcie
Wyników wskaźników.Jeżeli Karta Wyników „tłumaczy” strategię na mierzalne wskaźniki i cele, a
firma realizuje konkretną strategię, to nie będzie raczej możliwe, by KPIs nie
odzwierciedlały potrzeb biznesowych danej organizacji. Idealnym rozwiązaniem
dla firmy w która chce prowadzić efektywny program 6 sigma byłoby wybieranie
projektów które wpadają do koszyka potencjalnych inicjatyw, które są oceniane
przez komitet oceniający i zostają zakwalifikowane jako „odpowiednie” do
realizacji. Następnie takie projekty zostają przypisane do realizacji GB, BB
lub MBB, a rozliczanie efektów następuje poprzez cykliczne raportowanie
rezultatów do Six Sigma Championa, który jest ambasadorem programu Six Sigma w
firmie. Jak można się domyślić, znacznie łatwiej działa się GB i BB w sytuacji,
w której w organizacji funkcjonuje program Six Sigma i nie mamy do czynienia z
sytuacją, że przypadkowo pojawiające się projekty są realizowane za pomocą
DMAIC. To z czym powinniśmy mieć do czynienia to zaplanowany i systematyczny
proces identyfikacji, oceny i przypisywania konkretnych projektów, których
celem jest rozwój biznesu jak i organizacji.Drugim warunkiem jest to, żeby projekt był wspierany poprzez to samo najwyższe
kierownictwo, o którym pisaliśmy powyżej. Co to znaczy wspierany? Ano znaczy to
tyle, że nie wystarczy zgoda na realizację, poklepanie po ramieniu i życzenia
„wszystkiego najlepszego czy powodzenia”. Projekt jest identyfikowany
przez kierownictwo jako kluczowy dla biznesu, tym samym angażuje to
kierownictwo, co oznacza realne wsparcie i pomoc w krytycznych dla projektu
chwilach, takich jak: braki zasobowe, przejściowe trudności, nagłe pożary, inne
priorytety, itd. Innymi słowy kierownictwo zdaje sobie sprawę z tego, że
wstrzymanie projektu jest związane z nieodwołalnymi stratami dla biznesu (no bo
projekt jest przecież biznesowy). Tak jak pisaliśmy w części pierwszej
naszej serii, zaangażowanie wyższego kierownictwa jest kluczowe tak dla całego
programu Six Sigma jak i poszczególnych projektów.Trzecim warunkiem wyboru dobrego problemu jest to, że musi on być mierzalny. Oznacza to
nie mniej ni więcej tylko tyle, że jesteśmy w stanie sformułować opinię:
„jesteśmy tutaj, a chcielibyśmy być tam”, gdzie „tutaj” i „tam” są wyrażone
poprzez konkretne dane. Takie zdanie wskazuje jasno, że dysponujemy
informacjami które pokazują, że obecny performance, poziom zadowolenia
klienta, poziom braków, itd. nie jest dla nas na akceptowalnym poziomie. Ta
różnica między stanem obecnym a pożądanym to jest właśnie nasz problem, który
chcemy rozwiązać i wykorzystać do tego DMAIC. Mierzalność problemu wymusza
odwołanie się do danych, co oznacza, że jeżeli w naszej firmie procesy nie są
opomiarowane/mierzone, będziemy musieli poświęcić trochę czasu na zebranie
danych (w niektórych firmach nazywa się to fazą pre-Define). Pocieszę Was –
podobnie będzie w fazie Measure, tyle że tego czasu będziemy tam potrzebować
znacznie więcej… Ale wróćmy do definicji problemu. Z drugie strony zdarza się,
że firma posiada doskonale opisany procesy które są „zmierzone” i dane znajdują
się w systemach informatycznych – wtedy wystarczy zebrać te dane i wykazać
powagę problemu. Jednym z podstawowych narzędzi które nam w tym pomaga może być
analiza Pareto.Po czwarte dobry problem jest ograniczony jeśli chodzi o zakres oraz czas
przeznaczony na projekt, który ma go rozwiązać. Mamy zatem do czynienia z
problemem który jest przypisany do konkretnego procesu lub podprocesu, linii
montażowej czy działu. Jest to zatem nie problem określony bardzo ogólnie tylko
szczegółowo. Aby projekt udało się zrealizować w rozsądnym czasie (zakłada się
że powinno to być maks. 6 miesięcy) musi być dookreślony i zawężony. Przede
wszystkim zaś musimy mieć pewność, że to co definiujemy/opisujemy to problem, a
nie symptom. Jaka jest różnica między jednym a drugim? Wróćmy do przykładu z
lekarzem. Idę do lekarza mówiąc że mam problem bo bolą mnie plecy. Lekarz na to
odpowie, że problemem nie jest ból pleców, tylko że za długo przesiaduję w
fotelu w ciągu dnia. Żeby to zmienić, trzeba się ruszyć z fotela lub zmienić
fotel na bardziej ergonomiczny (to najprawdopodobniej pomoże tylko na krótką
metę). Ból pleców to zatem symptom. Podobnie w naszych firmach. Problemem nie
jest koszt, braki, niezadowolenie klienta – to są wszystko symptomy. Problemem
będzie natomiast: znaczny odpad produkcyjny spowodowany rysami na powierzchni
produktu (koszt), niestabilny proces produkcyjny na maszynie nr 5 (braki) czy
zbyt długi proces rekrutacji (zadowolenie klienta). Powyższe sformułowania:
znaczny, niestabilny oraz zbyt długi muszą koniecznie zostać doprecyzowane,
wyrażone za pomocą liczb/danych, by spełnić wymóg mierzalności. Jak przejść od
poziomu symptomu do poziomu problemu? Jednym z narzędzi które możemy do tego wykorzystać
jest metoda 5 Why, zwana metodą 5 razy „dlaczego?” lub będąc bardziej
precyzyjnym 5 razy „z jakiego powodu?”.Po piąte (last but not least), przyczyna i rozwiązanie naszego problemu
nie są znane. To warunek konieczny by projekt DMAIC mógł być uruchomiony,
w przeciwnym razie – jeżeli znamy problem i wiemy co mamy zrobić, zastosowanie
naszego podejścia mija się z celem. Szkoda czasu, pieniędzy, zasobów i energii.
Jeżeli wiem co mam zrobić kieruję się w kierunku popularnych metodyk
zarządzania projektami (tradycyjnymi, agile, itp.), które właśnie do tego
służą.Powyższe wymagania w liczbie pięciu umożliwiają nam GB i BB na
odpowiednie sformułowanie problemu, zaangażowanie kierownictwa i uruchomienie
działań projektowych z pewnością, że nie zostaną za chwilę wstrzymane, bo
problem który chcemy rozwiązań nie będzie miał wpływu na biznes. Gdzie to
wszystko (problem, cel projektu, zakres, daty) o czym teraz mówimy opisać?
Służy do tego Project Charter (karta projektu), która pełni w projekcie Six
Sigma rolę kontraktu między liderem projektu DMAIC a sponsorem i championem.O karcie projektu będzie w
podsumowaniu fazy define, która kończy się kick-offem projektu często
połączonym z podpisaniem właśnie project charter’a. Natomiast zanim do
tego dojdzie musimy dobrze ustalić zakres procesu, który będziemy analizować
oraz wymagania klienta. W następnej publikacji napiszemy jak określić zakres
procesu, którym chcemy się zająć w naszym projekcie usprawnienowym. Już teraz
zapraszam! -
Zarządzanie projektem Six Sigma. Wprowadzenie do DMAIC
-
Excel dla managerów oferta
-
Excel power query oferta
-
Excel poziom zaawansowany oferta
-
Excel poziom średniozaawansowany oferta
-
Excel poziom podstawowy oferta